SUP-em po Liwcu
Liwiec to łatwa, spokojna i płytka rzeka. Znana jest też z czystej wody i piaszczystego dna.
Jednym słowem doskonała propozycja na rodzinny wypad czy pierwsze pływanie po rzece dla mniej zaawansowanych.
Znajomi, z którymi pojechałem wybrali około 15 km odcinek rzeki, kończący się w Urlach.
Ponieważ wiedzieliśmy, że rzeka jest miejscami dość płytka (ok 15-20 cm) na spływ zabraliśmy deski z wypożyczalni Fun Wind czyli Allen Allrounda z trzema krótkimi wklejonymi statecznikami.
Hania płynąca na Starbordzie iGo ZEN 10’8” zmieniła oryginalny statecznik na krótszy. Wszystkie deski o kształcie allround łatwo manewrujące, co na niedużej i dość krętej rzece jaką jest Liwiec bardzo dobrze się sprawdzało.
Tak przygotowany sprzęt sprawił, że ani razu nie musieliśmy przenosić desek przez płycizny. Naszą grupę uzupełniał czworonożny pasażer Milou, który płynął na SUp-ie i wpław (pieskiem oczywiście) na zmianę :-)
Cala zabawa na wodzie zajęła niecałe 3 godziny.
Informacje :
-dojazd z Warszawy ok 1 godz
-rekomendowany sprzęt deski allround z krótkimi finami
(bez głównego fina tylko na dwóch bocznych)
pozostałe allround z finem zamienionym na krótki (maks 10 cm)
-stopień trudności łatwa
-logistyka wzdłuż rzeki albo we własnym zakresie, albo jedna z licznych wypożyczalni kajaków
Polecam na krótki jednodniowy wypad.
Paweł Jędrzejewski