SUP-em przez Pojezierze Brodnickie
W poniedziałek przed południem (27.09.21) korzystając z ostatnich we wrześniu słonecznych dni oraz wolnego w firmie wrzuciłem torbę z moim Starboard Touring ZEN 12’6” do busa i ruszyłem do Brodnicy. Pojezierze Brodnickie leży niecałe 200 km od Warszawy. Po niespełna 3 godzinach wodowałem moją deskę na Jeziorze Dębno. Zatrzymałem się tam na campingu Camper Park (http://www.jeziorodebno.pl/index.html). O wyborze miejsca zadecydowało położenie w połowie szlaku rzeki Skarlanka płynącej przez Pojezierze Brodnickie.
Opis rzeki za http://kajaki.zwinka.pl/rzeki/skarlanka-pojezierze-brodnickie
Skarlanka – jest typową rzeką pojezierną, z leniwym, ledwie wyczuwalnym nurtem i szeregiem urokliwych jezior na trasie. Zapewne dlatego nazywana bywa małą Krutynią. Stanowi jedną z dwóch głównych osi hydrograficznych Pojezierza Brodnickiego (druga to płynąca nieco dalej na zachód Struga Brodnicka). W 1985 roku ustanowiono tu Brodnicki Park Krajobrazowy.
Łączy m.in. jeziora Skarlińskie, Wielkie Partęczyny, Dębno, Robotno, Zbiczno, Strażym i Bachotek. Wraz z kilkoma odnogami (m.in na J. Łąkorz lub J. Zbiczno i dalej J. Ciche) tworzy system odpowiedni nawet na kilkudniową kajakową włóczęgę. Infrastruktura turystyczna nie jest tu nadmiernie rozbudowana, ale w zupełności wystarczająca (znajdziemy na szlaku spokojne, śródleśne biwaki, dobrze zagospodarowane kąpieliska z pomostami i czystymi plażami, restauracje, smażalnie ryb itp.). Dzięki racjonalnemu rozmieszczeniu zabudowy turystycznej szlak zachował na szczęście swój kameralny charakter - wiedzie w większości przez tereny oddalone od cywilizacji, porośnięte gęstym lasem, gdzie można do woli sycić się ciszą, spokojem i urokami naturalnego krajobrazu.
Ponieważ Skarlanka nurtu praktycznie nie ma i jej szlak wiedzie przez wiele jezior nie korzystałem z transferów tylko kolejne odcinki pokonywałem metodą „tam i z powrotem”.
Pierwszego dnia z bazy na jeziorem Dębno popłynąłem przez jeziora Robotno i Kurzyny do jazu w Gaj Grzmięcy. Całość ok 13 km. Ten fragment szlaku Skarlanki uważam za najbardziej malowniczy. Jeziora kameralne, woda czysta, brzegi dzikie, ptaków dużo, w wodzie mnóstwo ryb i dwa razy trasę przeciął mi płynący ….zaskroniec :-)
Drugiego dnia opłynąłem jezioro Wielkie Partęczyny. Trasa dookoła jeziora z licznymi zatokami liczyła ponad 15 km. Dodatkowo w drodze powrotnej silny wschodni wiatr dał się mocno we znaki. Na północnym końcu jeziora nie bez trudu odnalazłem połączenie z Jeziorem Łąkorz, ale jest ono tak zarośnięte i tyle jest tam przewróconych drzew, że pokonanie tego odcinka zajęłoby zbyt dużo czasu.
Ostatniego dnia pobytu przejechałem samochodem nad północny koniec jeziora Zbiczno. Stamtąd powiosłowałem przez piękne jezioro Zbiczno i fragment jeziora Strażym do wypływu rzeki Skarlanki. Teoretycznie trasa prowadzi z prądem, ale wiał tak silny przeciwny wiatr że czułem jakbym wiosłował pod prąd i to mocny. Po dopłynięciu do jeziora Bachotek tak się rozwiało, że dalej wiosłować nie było sensu. Warunki były, ale na kite lub na modnego ostatnio wingfoila :-) Droga powrotna zajęła za to dwa razy mniej czasu, a na kilku jeziorowych falkach udało się nawet lekko posurfować :-)
SUP-er pobyt na Pojezierzu Brodnickim !
Polecam wszystkim i sam wrócę na pewno.
Paweł Jędrzejewski
Informacje praktyczne :
sprzęt
polecam zdecydowanie deskę typu Touring, jest zdecydowanie szybsza na długich spływach i na pokładzie jest więcej miejsca na bagaż
mój wybór to ponownie Starboard Touring ZEN 12’6”
używałem statecznika Starboard Arma Core The Weed pochylonego o mniejszym zanurzeniu, który doskonale spisywał się przy pokonywaniu wodnej roślinności
https://sup.star-board.com/paddle-board-fins/armacore-fin/
zakwaterowanie
camping Camper Park
http://www.jeziorodebno.pl/index.html
kameralnie, cisza spokój, nad samym jeziorem, nowy i bardzo czysty kontener sanitarny (gorący prysznic całą dobę), certyfikowany plac zabaw dla małych dzieci i całkiem szybki internet; funkcjonalne domki (nie mieszkałem) i profesjonalne miejsca dla camperów (korzystałem)
idealne miejsce żeby się zrelaksować; na wyjazd rodzinny; lub na połączenie wypoczynku ze zdalnym biurem pod gwiazdami :-)
wyżywienie
we własnym zakresie; w okolicy nie ma wielkiej oferty gastronomicznej więc makaron i maszynkę do kawy trzeba zabrać ze sobą :-)